Sekson, czyli tabu do kwadratu

Obiecałem Wam opowieść o Forum Ekonomicznym w Karpaczu, ale czas popędził potem z siłą wodospadu i nie miałem możliwości zasiąść do obiecanej historii. Trochę się, niestety, sprawa zdezaktualizowała. Pozwolę więc sobie polecić Wam wrażenia, którymi na bieżąco dzieliłem się na Facebooku i także tu na blogu. A w przyszłości na pewno poświęcę jeden z wpisów tematowi panelu, w jakim miałem zaszczyt uczestniczyć, czyli budowaniu naszych wirtualnych osobowości.

Dziś jednak nie to będzie treścią moich przemyśleń. Dziś wrócę wspomnieniem do minionego weekendu. Otóż zorganizowaliśmy wraz z zespołem Fundacji Avalon, którą mam od kilku tygodni zaszczyt współprowadzić, II konferencję Sekson – o seksualności i rodzicielstwie osób z niepełnosprawnością ruchową.

Mówiłem o tym, kiedy otwieraliśmy dwudniowe spotkanie – w projekcie Sekson zakochałem się „od pierwszego wejrzenia”, kiedy tylko pojawiłem się w Świecie Avalonu i zgłębiłem wszystkie przedsięwzięcia Fundacji. Od początku wiedziałem także, że to projekt choć pozornie wdzięczny, to niełatwy, że to jednak trudne zadanie – porywać się na tematy, które od zawsze są w sferze tabu, a wręcz podwójnego „tabu do kwadratu”. Bo nie dość, że mówimy o seksualności, to jeszcze w odniesieniu do osób z niepełnosprawnościami. Rzecz nie do ugryzienia.

Mimo to rozpoczęliśmy tę dyskusję, motywowani głównie właśnie tym – że jest to temat, o którym nie chce mówić niemal nikt. Używaliśmy takiego hasła – wyłączamy tabu, włączamy wiedzę. Chodziło o uświadomienie, o edukację, o otwarcie umysłów.

Czy się udało? Sama konferencja przebiegła znakomicie, ale praca przed nami jeszcze tytaniczna.

Problem jest realny i poważny. W Polsce żyje – i to jest szacunek ostrożny – ponad 3-milionowa społeczność osób z niepełnosprawnościami. Borykają się one z wieloma problemami, często z wykluczeniem, dyskryminacją, lub chociażby rezerwą i dystansem ze strony „pełnosprawnego” społeczeństwa. To wykluczenie dotyczy wielu sfer, ale jedną z najdotkliwszych jest pozbawienie osób z niepełnosprawnością prawa do miłości, bliskości, relacji partnerskiej, zbliżeń intymnych, a w dalszej perspektywie – do zbudowania szczęśliwej rodziny i wychowania dzieci. Przyznajcie się przed samymi sobą – czy widząc osobę na wózku jesteście w stanie myśleć o niej jako o potencjalnym partnerze w życiu intymnym i rodzinnym? Osoby z niepełnosprawnością w przeprowadzonych badaniach (realizowała je dla Fundacji Avalon agencja badawcza SW Research) w blisko połowie przypadków (2 na 5 osób) wskazywały, że spotykały się z przejawami dyskryminacji na polu seksualności i rodzicielstwa. Co szczególnie poruszające – najczęściej postawy te prezentowały osoby im najbliższe – rodzice, inni członkowie rodziny, przyjaciele. Ale również w gabinetach lekarskich osoby z niepełnosprawnościami potrafiły spotkać się z opinią, że „te sprawy to nie dla nich”. Kosmos.

Czy to łatwy temat do komunikowania? Wydaje się wdzięczny. Zwłaszcza, jeśli spojrzeć na niego przez pryzmat akcji „Pełnosprawni w miłości”, w ramach której Fundacja opowiedziała, poprzez przepiękne zdjęcia i filmy, historie 5 fantastycznych miłości z osobami z niepełnosprawnościami. Albo kiedy przyjrzymy się budowanej w ramach projektu Mapie Dostępności do usług i gabinetów medycznych przystosowanych do pracy z osobami z niepełnosprawnością. Albo kiedy przyjrzymy się wspomnianym już badaniom SW Research.

Tymczasem  – kilka tygodni przygotowań do konferencji pokazało, że o każdą publikację jej i całemu tematowi poświęconą trzeba było stoczyć bój. Dyskusja w mediach społecznościowych ruszyła, ale dopiero, powoli, nabiera dynamiki. Osób deklarujących wsparcie pojawiło się niemało, ale owo wsparcie przychodzi powoli i jakby nieco pod górę. Czyli tabu do kwadratu działa, a przełamanie go wydaje się naprawdę sporym wyzwaniem.

Sekson ma jednak ogromny sens, a walki przed nami sporo. Trzymajcie kciuki, a jak możecie – pomagajcie. Zaglądajcie na stronę www.sekson.pl i w „seksonowe” media społecznościowe. Uczestniczcie w dyskusji, pomagajcie edukować i uświadamiać. I niech nie przestraszy Was to słowo – „seks” – wybrzmiewające w nazwie projektu. Sednem jest tu miłość, bliskość i intymność, czyli wartości bliskie nam wszystkim.

Może za czas jakiś będzie można powiedzieć, że dzięki projektowi udało się to, co sobie wymarzyliśmy a więc wyłączyć tabu, a włączyć wiedzę w temacie seksualności i rodzicielstwa osób z niepełnosprawnością ruchową.

Czego sobie i Szanownym Czytelnikom z całego serca życzę.

Howgh!
Milkee

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: